„Nagość” Picassa na pierwszej wystawie
„Nagość na płycie rzeźbiarza” to jedno z mniej znanych dzieł autorstwa Pabla Picassa. Mimo tego, jest najdroższym obrazem na świecie i obiektem pożądania wielu kolekcjonerów sztuki.
Pablo Picasso namalował „Nagość” w 1932 roku. Obraz nigdy by nie powstał, gdyby nie pozująca do niego Marie-Thérese Walter – młodziutka kochanka czterdziestoletniego wówczas malarza. Dzięki niej malarstwo mistrza zyskało świeżości. Gdyby nie ona Picasso wciąż przedstawiałby czarownice, symbolizujące jego żonę – rosyjską baletnicę. Walter była muzą Picassa, która odmieniła jego spojrzenie na sztukę.
W 1951 roku obraz trafiił w ręce prywatnych kolekcjonerów z Los Angeles. Państwo Brody ostatni raz pokazali dzieło publicznie. Po ich śmierci obraz zniknął z powszechnej świadomości, przechodził z rąk do rąk wtajemniczonych kolekcjonerów. Od 60 lat nie ujrzał jednak światła dziennego, aż do tej pory.
Od 7 marca 2011 roku podziwiać go można w Londynie, na specjalnej, tylko jemu poświęconej, ekspozycji w muzeum Tate Modern. „Nagość” w londyńskim muzeum wisi sama w sali imienia Pabla Picassa. Wystawa została zorganizowana, ponieważ nowemu właścicielowi zależy na tym, by obraz mógł być upubliczniony.
To zaskakujące tym bardziej, że właśnie ten nowy, anonimowy właściciel, zapłacił za obraz tyle, ile jeszcze nigdy nikt na świecie. Nabył obraz na aukcji w Nowym Jorku za rekordowo wysoką sumę 106,5 mln dolarów. Tym samym zaskoczył wszystkich. Właściciele domu aukcyjnego, w którym odbyła się majowa licytacja nie spodziewali się, by cena za obraz przekroczyła chociaż 80 mln dolarów. Sensacyjna licytacja prowadzona była telefonicznie.