Leonardo da Vinci namalował Monę Lisę dwa razy!
We wrześniu 2012 roku pokazano światu obraz, który jest niemal identyczny, co słynna „Mona Lisa” wystawiana w Luwrze. Snuto domysły, że obraz to kopia, wykonana przez jednego z uczniów malarza. Teraz okazuje się, że oba portrety namalował sam Leonardo da Vinci.
Przez lata, obraz uważany za dobrą kopię był niedostępny dla szerszego grona odbiorców. Najpierw lata przeleżał w szwajcarskich skarbcach, później trafił do Anglii, aż tam zadomowił się w domu kolekcjonera w Isleworth, stąd też obraz nazywany jest „Moną Lisą z Isleworth„.
To dzieło odmienne od dobrze znanej „Mony Lisy”. Kobieta na nim sportretowana jest co najmniej o dziesięć lat młodsza, istnieje też teza, że praca powstała wcześniej niż ta, której malowanie rozpoczęło się w 1503 roku. Historycy sztuki, początkowo odrzucali myśl, że jej autorem może być także Leonardo da Vinci. A jednak. Potwierdzają to badania, które wykonał Alfonso Rubino, znawca warsztatu Leonarda. naukowcowi udało się ustalić, że technika (ustalona m.in. dzięki analizie pociągnięć pędzla), w jakiej powstało dzieło jest charakterystyczna dla renesansowego mistrza i jest porównywalna do tej, zaobserwowanej na przykładzie innych dzieł autorstwa da Vinci.
To, ile w ogóle powstało egzemplarzy przypominających „Monę Lisę”, ciągle jest zagadką. Nie tak dawno, bo na początku 2012 roku, w muzeum Prado odkryto portret z całą pewnością inspirowany oryginałem Leonarda da Vinci. Nie ma jednak wątpliwości, że „Mona Lisa z Madrytu” nie jest dziełem da Vinci, a któregoś z jego uczniów.