Finisaż wystawy Marka Rothki
Dobiega końca wystawa Marka Rothki w Muzeum Narodowym. Prace nowojorskiego artysty są eksponowane w Warszawie od 7 czerwca i dotąd zobaczyło je ponad 30 tys. odwiedzających. Wystawa zostanie uroczyście zamknięta w niedzielę, 1 września. To już ostatnia wystawa wpisana w harmonogram obchodów 150-lecia Muzeum Narodowego.
Mark Rothko to współczesny malarz wielkoformatowy, jeden z największych reprezentantów malarstwa amerykańskiego. Jego dzieła z prostokątami w różnych barwach w roli głównej, często wyglądające jak przez zmrużone oczy zachwycają miłośników abstrakcji z całego świata. Na co dzień można oglądać je w Waszyngtonie w National Gallery of Art. Gościnnie wybitne obrazy zawitały do Warszawy, i mimo że Rothko nad Wisłą nie jest jeszcze dobrze znany, wzbudził spore zainteresowanie. Bo jego malarstwo barwnych, wielkich płaszczyzn bije kolejne rekordy cenowe, coraz więcej kolekcjonerów sztuki zabiega o to, by Rothko, często nazywany Rembrandtem swoich czasów, znalazł się w ich kolekcjach.
Zostały więc jeszcze tylko cztery dni, by skorzystać z niepowtarzalnej okazji i zobaczyć, czym zachwyca się świat wielkiej sztuki. Na 31 sierpnia i 1 września Muzeum przewidziało bogaty program przybliżający postać malarza, w tym warsztaty, zajęcia edukacyjne, dyskusje, projekcje filmów, występy muzyczne, wykłady teoretyczne, wycieczki tematyczne oraz zabawy dla dzieci.