Artur Grottger
Artur Grottger, wybitny polski malarz i rysownik epoki romantyzmu, urodził się w 1837 roku w Ottyniowicach na Podolu. Ojciec Grottgera, również malarz i jego pierwszy nauczyciel malarstwa, walczył w Powstaniu Listopadowym będąc oficerem 5 Pułku Ułanów „Warszawskie Dzieci”. To właśnie dzięki niemu w sercu młodego Artura zalęgły się pierwsze patriotyczne uczucia oraz miłość do Polski.
Będąc jedenastoletnim chłopcem został wysłany przez swego ojca na naukę do Jana Maszkowskiego, który prowadził we Lwowie szkołę malarstwa. Spod jego skrzydeł wyszli m.in. Henryk Rodakowski czy Juliusz Kossak. Młody Grottger uczył się tam do 1852 roku, kiedy udał się do Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie (dziś Akademia Sztuk Pięknych). Tam też doskonalił swoje umiejętności pod okiem takich profesorów jak Wojciech Stattler (reprezentujący malarstwo akademickie) czy Władysław Łuszczkiewicz (historyk sztuki, malarz i pedagog). Nawiązał tam również przyjaźń z Janem Matejką i Aleksandrem Kotsisem.
W tym samym czasie zaczął nauki w Wiedniu, w tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie pod wodzą takich znakomitości sztuki jak Karl Wurzinger, Christian Ruben czy Karl Blaas rozwijał swe malarskie skrzydła. Dużo podróżował po miastach Europy.
W 1861 i 1862 roku tworzy swoje największe dzieła, „Warszawa I” i „Warszawa II”, stworzone na kartonach za pomocą czarnej i białek kredki. Cykl rysunków pokazujących sceny tłumienia patriotycznej manifestacji przez zaborcę, przesycone cierpieniem i smutkiem. Kiedy w 1863 roku wybucha Powstanie Styczniowe, Grottger tworzy takie cykle jak „Polonia” (składający się z „Karta tytułowa”, „Branka”, „Kucie kos”, „Bitwa”, „Schronisko”, „Obrona dworu”, „Po odejściu wroga”, „Żałobne wieści”, „Na pobojowisku”) i „Lituania” („Puszcza”, „Znak”, „Przysięga”, „Bój”, „Duch”, „Widzenie”), aby pokazać tragedię ludzi będących pod zaborem rosyjskim.
W 1866 roku poznał miłość swojego życia, Wandę Monne, której podarował „Duży album”, zbiór swoich szkicy i portretów. Każda później postać kobieca malowana przez Grottgera przypominała jego ukochaną, wielką polską patriotkę.
Będąc w Paryżu od 1866 roku, już chory na gruźlicę, kończy swój znany cykl „Wojna”, przedstawiając horror wojny i wszelkie aspekty cierpienia i bólu, który jest z nią związany.
Artur Grtottger umiera w 1867 roku w Paryżu, przegrywając z chorobą, a jego zwłoki sprowadzone są 1868 roku do Lwowa dzięki jego ukochanej Wandzie. Na nagrobku także ukazuje się napis: „Świętej Jego pamięci pomnik ten postawiła Wanda”.
Wiele jego obrazów i rysunków przedstawia sceny batalistyczne, polowania, koniec, sceny rodzajowe i portrety. Dopadło go przekleństwo malarzy – chociaż był znany i współpracował z kilkoma czasopismami, ledwo potrafił związać koniec z końcem. Był jednym z najsławniejszych malarzy epoki romantyzmu, a przy tym wielkim patriotą, który swoimi dziełami wspierał Polskę w tak trudnym dla niej okresie.
„Poezyja zaś uczyniła jeszcze więcej: oto przekroczyła szranki
wiersza, by znaleźć swemu słowu nowy żywot. Przypomnę
znowuż tylko parę imion: Grottger, Matejko, Kossak”
(A. Potocki, Polska literatura współczesna. Cz.1. Kult zbiorowości 1860-1890, G. Gebethner i Spółka, Kraków, 1911)