Dama z gronostajem rusza w europejskie tournee
Po miesiącach przepychanek między Muzeum w Krakowie, które jest depozytariuszem obrazu, a Fundacją Czartoryskich, która jest właścicielem obrazu, z udziałem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego osiągnięto kompromis. „Dama” odwiedzi 3 europejskie miasta, a potem wróci do Krakowa, w którym zostanie przez 10 lat.
Spór o „Damę z łasiczką” dotyczył głównie bezpieczeństwa obrazu. Dzieło Leonarda da Vinci, jedyne w polskich zbiorach, ma już ponad pięćset lat. Dlatego jakakolwiek podróż to dla niego duże wyzwanie. Konserwatorzy ostrzegają, że podczas transportu drogowego i lotniczego może dojść do uszkodzeń obrazu. Ze względu na ogromną wartość dzieła, powinno się więc ograniczyć je do minimum. Z drugiej strony jednak tak ważny obraz dla kultury światowej powinien odwiedzać największe muzea na świecie, stając się ich ozdobą. Tym bardziej, że może się on stać tak popularny, jak sama „Mona Lisa„.
Każda podróż obrazu jednak, to duże ryzyko. Podjęto je. „Dama z gronostajem” prosto z Warszawy ruszy najpierw do Madrytu. Jej wizyta w stolicy Hiszpanii potrwa od maja do sierpnia. Później przeniesie się do Berlina, gdzie pozostanie do października. Ostatecznym celem jej podróży będzie Londyn i National Gallery, w którym będzie gwiazdą wystawy obrazów i rysunków Leonarda da Vinci. Z tej wyczerpującej trasy wróci dopiero na wiosnę 2012 roku do Krakowa. Tam będzie mogła odpocząć. Przez kolejne 10 lat miłośnicy sztuki będą mogli podziwiać ją jedynie w Polsce.
Jej podróż odbędzie się jednak w iście królewskim stylu. Z Zamku Królewskiego w Warszawie na lotnisko zostanie przewieziona w specjalnej, ognioodpornej skrzyni, w opancerzonym aucie w towarzystwie ochroniarzy. Na lotnisku natychmiast zostanie odprawiona i jako pierwsza zajmie miejsce w samolocie. Jej powrót będzie równie spektakularny. Tym bardziej, że najprawdopodobniej to już ostatnia podróż „Damy z łasiczką”.
***
„Dama z gronostajem”, zwana także „Damą z łasiczką” to obraz namalowany w 1490 roku przez Leonarda da Vinci. To jeden z czterech portretów namalowanych przez mistrza. Kobieta, którą przedstawia, to Cecylia Gallerani – 15-letnia kochanka Ludovica Sforzy, ówczesnego księcia Mediolanu.