Elizabeth Taylor wg Warhola za 30 mln dolarów
Dzieła Andy’ego Warhola, mistrza pop-artu, cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Obrazy sprzedają się za miliony dolarów. W maju jednak najprawdopodobniej padnie rekordowa stawka.
Jedna z ostatnich aukcji w 2010 roku, której przedmiotem był obraz Warhola przedstawiający butelkę coca-coli, zakończyła się niezłym wynikiem. Dzieło wylicytowano za ok. 25 mln dolarów. Teraz tę sumę może pobić kolejny obraz malarza – „Liz#5„, który do domu aukcyjnego Phillips de Pury & Co. w Nowym Jorku trafił w dniu śmierci Elizabeth Taylor.
Cena wywoławcza została ustalona na 30 mln dolarów. To dużo więcej niż do tej pory kosztowały siostrzane obrazy z serii 13 portretów Elizabeth Taylor. W 2010 roku „Srebrna Liz” została zlicytowana za ok. 11 mln dolarów, w 2007 roku „Błękitna Liz”, którą na aukcję wystawił Hugh Grant, przyniosła ok. 23 mln dolarów.
Bez wątpienia wartość obrazu wzrosła, ponieważ Elizabeth Taylor nie żyje. Nie bez znaczenia są jednak okoliczności powstania portretu. Andy Warhol namalował go w 13 wersjach w 1963 roku, kiedy aktorka miała tylko 31 lat. Zaraz po premierze filmu „Kleopatra”, w którym zagrała. Rola ta przyniosła jej sławę i milion dolarów. Była pierwszą kobietą w historii kina, która zarobiła aż tyle. Cykl portretów Elizabeth Taylor powstał rok po tym, jak Andy Warhol namalował portret Marilyn Monroe.
Andy Warhol słynął z zamiłowania do gwiazd kina, celebrytów i Hollywood. Kochał pop kulturę, co zresztą widać dokładnie na jego dziełach przedstawiających nie tylko znane ikony kina, ale także przedmiotach związanych z amerykańskim konsumpcjonizmem.