Jak Francisco Goya zamalował generała
Historycy sztuki z Rijksmuseum w Amsterdamie dokonali niemałego odkrycia. Dowiedli, że w swoich zbiorach posiadają o jedno dzieło Francisca Goi więcej niż myśleli. Okazało się, że „Portret Don Ramona Satue” to dzieło 2 w 1.
Wszystko dlatego, że Francisco Goya zanim namalował Ramona Satuę, na tym samym materiale namalował generała w charakterystycznym mundurze. Później jednak najwidoczniej zmienił zdanie i wojskowego zamalował.Poprzedni portret został odkryty dzięki innowacyjnej metodzie skanowania obrazu promieniami rentgena. Pod ich wpływem stara farba „zaświeciła”.
Kogo Goya chciał się w ten sposób pozbyć? Co do tego historycy sztuki mają pewne podejrzenia. Bardzo prawdopodobne, że pierwotnie na obrazie znajdował się starszy brat Napoleona Bonaparte – Joseph.
Czym zasłużył sobie na anulowanie portretu? Powstają hipotezy. Prawdopodobne, że Goya rezygnując z namalowania Josepha odciął się od władzy innej niż francuska. To trop, który potwierdza fakt, że starszy Bonaparte był królem Hiszpanii, a Goi zależało na życiu we Francji. Nie chciał się więc narażać.
Choć to bardzo prawdopodobna wersja wydarzeń, nie ma jeszcze wiarygodnego potwierdzenia. jedno jest pewne. Holenderscy historycy sztuki zwęszyli trop. Na pewno go nie porzucą i będą dążyli do rozwikłania zagadki